W połowie października gościłem (z kilkoma osobami) w Domu Twórczym „Granica” w Józefowie koło Kampinosu. Miejsce to funkcjonuje zaledwie od około roku, ale już bardzo prężnie, prawie w każdy weekend odbywają się tam jakieś warsztaty, zajęcia, spotkania dla dzieci, młodzieży czy dorosłych.
Choć w ów weekend byliśmy tam sami, czuliśmy tę twórczą atmosferę w ośrodku, a zapach przyrody wokół, mając puszczę kampinoską i ryczące jelenie prawie tuż za płotem. Zwłaszcza przy pobliskim rezerwacie Nart, który przyciągnął nas wyjątkowymi zielono-żółto-pomarańczowymi barwami (kilometr w prostej linii tylko).
Łosie nie dopisały zbytnio, ale mieliśmy lisa przed domem (przynajmniej niektórzy tak twierdzą).
Oczywiście zorganizowałem slajdowisko w sali warsztatowej.
Paulina Tramecourt – Podziękowania za zaproszenie
Sorry za znaczne opróżnienie zapasów dżemów, powideł, nalewek – wszystko było pyszne. Jajecznica w wielkiej patelni na tradycyjnym piecu też smakowała wybornie 🙂
Spore wrażenie zrobiły drewniane leżaki i grill… na dachu budynku z kuchnią. Cóż za odrobina ekstrawagancji.
Ale dni były krótkie i zabrakło czasu na leniuchowanie na takim górnym tarasie. Nic dziwnego jednak, że wszyscy plenerowicze wyrazili chęć powrotu w to miejsce – no musimy tam wrócić…