Polesie i Poleski Park Narodowy
Bazowaliśmy w bardzo wygodnym domu na końcu świata 😉 czyli w sercu Poleskiego Parku Narodowego w dawnej leśniczówce w Podołży, której gospodarz rozpieszczał nas swoimi produkcjami kulinarnymi 😉
Nocami podziwialiśmy piękne, czyste niebo i gwiazdy.
Odwiedziliśmy kilka razy Poleski Park Narodowy – różne miejsca. Wschody oraz zachody słońca uwieczniliśmy na ścieżkach Perehod, Dominik i Czahary.
Odwiedziliśmy również Sosnowicę i Holę, gdzie są ładne cerkwie, a w tej drugiej też mały skansen, pięknie oświetlony jesiennym wieczornym światłem. Fotografowaliśmy krajobrazy i detale, zarówno przyrodnicze jak i kulturowe.
Po drodze odwiedziliśmy Radzyń Podlaski, fotografowaliśmy też drewniane domy na pograniczu Mazowsza i Lubelszczyzny oraz koło Radzynia.
Nad okolicznymi jeziorami warto być ostrożnym – chwila nieuwagi i… wpadłem prawie po pas w błoto. Pewnie byłoby głębiej, ale plecak mnie zablokował. Niestety 😉 szybko się z niego wygrzebałem i nawet nikt nie zdążył sfotografować mnie w dziurze. Na szczęście było to kilkaset metrów do naszego domku, czas wolny i słonecznie, więc przebranie się, pranie i suszenie nie stanowiły problemu.
Fotorelacja druga:
Polesie oczami i obiektywami uczestników:
Fotorelacja z pleneru na Polesiu 18/10 oczami uczestników
W drodze na Polesie zajrzeliśmy do Radzynia Podlaskiego i fotografowaliśmy stare chaty lubelskie – zdjęcia będą w oddzielnej relacji.
Kolejny plener na Polesiu planowany jest na 5-7 kwietnia 2019 roku.
FOTOGALERIA:
Zdjęcia: Irek Graff
Wspomnienia, wybór zdjęć, organizacja pleneru i opieka warsztatowa: Irek Graff, Fotokursownia